niedziela, 17 kwietnia 2016

wiosna trwa:)

witajcie:)
Wiosna trwa aby nie przegapić jej pięknych barw i soczystych rozkwitających zieleni chodzę z aparatem i pstrykam ,w miedzy czasie między ogrodem a xxx  szyję nadal i robię co myśli  podpowiadają :)
Moja królowa zakwitła :)Magnolie miałam niejedną ,pani w ogrodzie doradziła aby okrywać najmniej 5 lat no ja zawsze okrywałam rok i był efekt taki ,że zmarzły i niechęć moja sięgała zenitu /
w ubiegłym roku kupiłam dwa krzewy pierwszy już mnie zaskoczył a na drugą czekam ...



                                                za chwilę rozbłyśnie na całego kwiatem :)
                                                a w robótkowej mojej głowie różności...

                                                               Królisia Verka:)





nowy dekielek mojego ulubionego słoja jabłkowego:)


 metamorfoza nudnego dzbanka na herbatę:)






                                            kolejny deszczowy wekend cóż....do usłyszenia....

11 komentarzy:

  1. U mnie też dziś deszczowo, Chociaż wiosna najlepiej rozwija się w taką pogodę. Królisia i czajniczek są boskie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Reniu jak ładnie robisz decu. Magnolia to moje marzenie i w tym roku koniecznie kupię. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny dzbanek na herbatkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Reniu ślicznie odnowiłaś dzbanek na herbatę i Królisia jest cudna w dodatku ma sukieneczkę w moim ulubionym kolorze:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ile u Ciebie się dzieje! Mnóstwo śliczności:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Magnolie, moja miłość... Nawet nazwę mają piękną. Śliczne prace, wszystkie mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiosna to moja ukocjana pora roku. Dlatego cieszę się każdą chwilą, kolorami, barwami, zielenią, przyrodą- dosłownie wszystkim.
    Pięknego tygodnia!!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham magnolie:)Moja rośnie już trzy lata i nie zakwitła jeszcze ....może za rok:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniala krolisia i transformacja herbaciarki. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  10. Moja koleżanka hodowała magnolie,tzn robili sadzonki i nigdy nie mówiła żeby je pakować do worów czy osłaniać tylko ,że ważne było zasilanie,na wiosnę jak daleko sięga korona tak wokoło trzeba zasilać:)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz:)