sobota, 16 czerwca 2018

dechy

witajcie:)
u mnie dalej deski robię na zjazd dla każdej dziewczyny na pamiątkę kolejne z transferem lubię najbardziej:)



wczoraj 6 godzin w poczekalni poradni 47 numerek ani mi nie mówcie jaka byłam wkur.....
buziaki miłego dnia

8 komentarzy:

  1. Deseczki śliczne. Współczuję pobytu w przychodni, niedługo żeby chorować trzeba by być zdrowym. Dla mnie jedyny ratunek w takich sytuacjach to coś do czytania. Pozdrawiam Reniu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja do takich miejsc to zawsze jakąś robótkę ze sobą zabieram, oby jak najrzadziej czego i Tobie życzę:-)
    Deseczki sa super:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne deski, dodatek w postaci biedronki bardzo mi się podoba. :)
    Miłego weekendu. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ładne deseczki i praktyczne :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. To się dziołchy ucieszą.........jedną taka mam, a co? kolejki sa jak za PRL tylko do sklepu ściskam Dusia

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz:)