piątek, 9 listopada 2018

anielina

witajcie:)
kolejna uszyta anielinka poleciałą na upominek dla pewnej Martynki:)





a teraz krótka historia choroby Goldi/zachorowała z dnia na dzień mój M pewnego dnia mówi co tak jej nasypałaś karmy jaki ma wielki brzuch mówię jak zawsze dostała swoja porcję /brzuch rósł a ona nie mogła udychać i słabo chodziła pierwszy w piątek weterynarz stwierdził ,że ma na pewno jakiegoś raka ale nawet nie widzi gdzie bo cały brzuch jest wypełniony płynem z krwią/upuścił około 1,5 litra i kazał czekać /płyn naszedł dalej brzuch był jeszcze większy w niedzielę widac było jak męczy ją chodzenie nie piła nie jadła aż trafiliśmy do innego weterynarza małżenstwa które kochają co robią/upuścili znowu michę płynu i nie zaszywali tak ciekło następną dobę aż było widać jaka się zrobiła chuda /tu padło podejrzenie raka śledziony białaczki chłoniaka wyniki krwi na drugi dzień nie były aż tak tragiczne jak stan Goldi zdecydowali o operacji my bez zastanawiania większego też ratowaliśmy/i tak jak wam pisałam na wtorek operacja planowana zakończyła się jednak bez operacji zrobili jeszcze raz usg i wyszło ,że wszystko jest oki poza sercem które niestety jest bardzo chore/wczoraj odebraliśmy Goldi jest na antybiotyku i innych lekach na serce /jest o wiele lepiej/trochę się pocieszam ,że może wyjdzie na prostą bo tabletki i tak będa do końca jej dni/cieszę się że trafiliśmy do innej weterynarii bo pewnie z tym brzuchem wielki by się udusiłą /po 9 latach z nią bardzo się przywiązaliśmy i kochamy jak członka rodziny i walczymy do końca jak to się mówi:)zobaczymy jaki będzie jej dalszy los:)musiała choroba się rozwijac oczy jej ropiały strasznie dwa lata mówimy .że to był już objaw a nie alergia:)trzymajcie się kochane dziękuję za miłe wszystkie wasze słowa:)

4 komentarze:

  1. Współczuję Reniu choroby Goldi, tyle lat jest z Wami to jak członek rodziny. Zdrówka dla psiny. Serdeczności.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Współczuję,wiem co to znaczy jak zwierze choruje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie dobrze, moja Plameczka też po operacji wraca do zdrowia. buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Anielina jest śliczna! A Goldi życzę dużo zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz:)