takie tulipanki między innymi pojadą ze mną w długą podróż za granicę ponieważ wybieram się na pogrzeb..z rodzinką się spotkam więc kilka upominków już szykuję:)
trzymajcie się cieplutko jeszcze trochę do wiosny:)
jutro Walentynki a już dziś do 4 z was zapuka kurier miłych niespodzianek:)
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że spotkanie z takiego smutnego powodu . Tulipanki extra jak zawsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tulipany urocze, na pewno będą się podobały. I smutne chwile bywają w życiu.....Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTulipanki jak zawsze śliczne.
OdpowiedzUsuńPrzykro, że spotkanie z tak smutnej okazji... ale cóż, bywa i tak
Pozdrawiam serdecznie, Agness <3
Okazja do odwiedzin smutkiem zaprawiona, ale mam nadzieję, że Twoje tulipanki trochę radości wprowadzą.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFAJNE TULIPANKI:)SZKODA,ŻE OKOLICZNOŚĆ NIEMIŁA.
OdpowiedzUsuńWspółczuję, że okazja do spotkania z tak smutnego powodu, ale Ty Reniu jesteś jak anioł dobra - piękne tulipany - miła niespodzianka rozjaśnią trudne dni. Bezpiecznej podróży.
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne tulipany :) smutno, że powstały ze względu na taką okoliczność
OdpowiedzUsuńTulipanki są śliczne :) A czasami taki smutny powód jak pogrzeb, daje nam możliwość spotkania się z rodziną.
OdpowiedzUsuńTulipany śliczne, Reniu!
OdpowiedzUsuńNa pewno wniosą trochę uśmiechu w ten smutny czas...
Tulipany kwitną - wiosna idzie :)
OdpowiedzUsuńEch życie, miło się spotkać z rodziną jednak okazja do spotkania smutna.
OdpowiedzUsuń