takie odpady leżały dawno kupione musiałam ozdobić przy kolejnych porządkach w szafach:)
pierwsza ma debiut małe blaszki z transferkiem:)wiem że ciężko zgadnąć gdzie mnie poniosło w niedzielę jak dobrze koleżanka Natalia zauważyła że po kota do centralnej Polski pojechaliśmy już pisze otóż nareszcie dane mi było poznać naszą koleżankę Danusię Anstahe tu /a spontan był całkowity w czwartek rozmawiałyśmy o spotkaniu w czerwcu a tu taka niespodzianka w niedzielę szybko szybko ale było wspaniale gościć się w progach sympatycznego Małżeństwa:)dziękuję raz jeszcze kochani:)i do zobaczenia kiedyś:)
dziękuję ,że wpadacie z miłym słowem:)
Ależ to było na wariackich papierach!!!. Dobrze, ze chociaz chatę udało się trochę ogarnąć, bo czasu było niewiele i spotkanie zbyt krótkie. ale cieszmy się z tego co nam było dane. Dzięki, Reniu za ten ekspresowy skręt w moje strony.
OdpowiedzUsuńA pudełeczka i tace wszelakie robisz obłędnie.
UsuńPrześliczne te pudełeczka.
OdpowiedzUsuńReniu cudne pudełeczka ,a takie spontaniczne spotkania zawsze są udane !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
no proszę:)ale fajnie,że się spotkałyście:)))
OdpowiedzUsuńi takie oto spotkania są do pozazdroszczenia,skrzyneczki rówież
OdpowiedzUsuńKolejne piękne cudeńka stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńReniu, Ty wszystko potrafisz pięknie zagospodarować- pudełka są super!
OdpowiedzUsuńA spotkanie z pewnością było wspaniałe.
Super pudełeczka Reniu.:)
OdpowiedzUsuńFajne są te pudełeczka i miłe spotkanie:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń