witajcie:)
nie mam odpowiedzi dlaczego los zabrał mi moją serdeczną przyjaciółkę najukochańszą Felę?
wczoraj o 23 dostała autem prowadzonym przez młodzieńców mieszkam na wsi i nie było to 50 na godzinę/przykro mi serce mam rozdarte ze wszystkimi członkami rodziny była z nami równe 5 lat po Goldi to kolejna wielka strata przyjaciela:(
żegnaj kochana ...
Bolesna strata. Reniu tulę serdecznie.
OdpowiedzUsuńBezmyślna jazda i tyle... Tulę mocno!
OdpowiedzUsuńPrzytulam...
OdpowiedzUsuńReniu, mocno Cię przytulam...
OdpowiedzUsuńTak mi przykro Reniu,brak słów.Taki piękny kotek.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi Reniu, pupilki są wielkimi przyjaciółmi i ich strata boli wielce, zwłaszcza taka nagła... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro Reniu. Wiem jak się czujesz. Ja rok temu przez bezmyślnego kierowcę straciłam ukochaną sunie Koko.
OdpowiedzUsuńBolesna strata Reniu, śliczna kotka. Koleżanki kot też tak zginął, wszędzie jeżdżą niektórzy kierowcy za szybko :-(
OdpowiedzUsuńPrzykro mi. Nam dwa koty i bardzo się do nich przywiazalam. Wcześniej musiałam uśpić bo chorował, ale serce boli do dziś......
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro Reniu:-( Ja też się przywiązuję do zwierząt i wiem jak taka strata boli. Przytulam mocno...
OdpowiedzUsuńPrzykro jest kiedy odchodzi zwierzęcy członek rodziny. Posyłam moc uścisków.
OdpowiedzUsuńReniu,bardzo współczuję:((((
OdpowiedzUsuń