poniedziałek, 5 sierpnia 2019

z rowerem 3...

witajcie:)
hafciarski kolejny poniedziałek zapraszam na postępy w moim rowerze Lenarta:)










dużo przybyło za tydzień pewnie pokażę w całości:)
boćki szykują się do odlotu dwa już poleciały wczoraj:)
pozdrawiam serdecznie i dziękuję za prze,miłe wszystkie komentarze :)



10 komentarzy:

  1. Pięknie się wyłania, moja wyobraźnia już pracuje nad efektem końcowym.
    Będzie super.

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę idziesz jak burza. Dużo krzyżyków przybyło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie:)))wyłania się cudeńko:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. super,dla mnie we wzorach Lenarte jest dużo kolorów ale za to sa piękne,myślę że dlatego wolę vervaco,czy to lenistwo?

    OdpowiedzUsuń
  5. Reniu doprawdy nie wiem kiedy Ty to wyszywasz , masz niesamowite tempo, biorąc pod uwagę, że jeszcze w międzyczasie robisz całe mnóstwo innych prac.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow. Haft już wygląda cudownie. Bardzo delikatny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dużo przybyło:)) Chyba Ciebie wena nie opuściła:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo szybko machasz igiełką :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Haft piękny, a boćków szkoda wielce, że już odlatują... Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Podziwiam za duże hafty. Ja nie mam cierpliwości, by skupić się długo nad jednym obrazem i długo czekać na efekt... No ale wiem, jak cieszą postępy. Tu znaczne :-)
    A boćków żal... :-(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz:)