I znów coś pięknego. Pozdrawiam.
Wcześnie zaczynasz haftowanie :), ciekawe jak bedzie haft wygladał w całości.
Coś już widać, więc dobrze, że praca posuwa się naprzód :)
Zapowiada się ciekawie. Kicia dzielnie Ci towarzyszy. Moja była chora ale doszła już do siebie. Pozdrawiam.
Małymi kroczkami, byle do przodu. :)
bedzie piekny hafcik
Pięknie Reniu.:) Jak to ma dużo przybywać jak Cola prosi się o mizianie. Pozdrowienia dla Ciebie i głaski dla kotka.:)
Piękny hafcik się zapowiada, jakoś przegapiłam wcześniejsze wpisy. Tym bardziej podziwiam , że jest on bardzo duży. Pozdrawiam
I tak Cię podziwiam, bo wiem co z Colunią dzisiaj przerabiałas. Z niecierpliwością jednak czekam na ciąg dalszy.
Wiesz,ona się tak przypatruje,ale jak przyjdzie noc to sama zabierze się za haft:))))))i się zdziwisz:))))
Każdy krzyżyk się liczy :)
Może i niewiele, ale ja i tak Cie podziwiam:)
Już coś widać-powodzenia:)
Dziękuję za pozostawiony komentarz:)
I znów coś pięknego. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWcześnie zaczynasz haftowanie :), ciekawe jak bedzie haft wygladał w całości.
OdpowiedzUsuńCoś już widać, więc dobrze, że praca posuwa się naprzód :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie. Kicia dzielnie Ci towarzyszy. Moja była chora ale doszła już do siebie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMałymi kroczkami, byle do przodu. :)
OdpowiedzUsuńbedzie piekny hafcik
OdpowiedzUsuńPięknie Reniu.:) Jak to ma dużo przybywać jak Cola prosi się o mizianie. Pozdrowienia dla Ciebie i głaski dla kotka.:)
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik się zapowiada, jakoś przegapiłam wcześniejsze wpisy. Tym bardziej podziwiam , że jest on bardzo duży.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
I tak Cię podziwiam, bo wiem co z Colunią dzisiaj przerabiałas. Z niecierpliwością jednak czekam na ciąg dalszy.
OdpowiedzUsuńWiesz,ona się tak przypatruje,ale jak przyjdzie noc to sama zabierze się za haft:))))))i się zdziwisz:))))
OdpowiedzUsuńKażdy krzyżyk się liczy :)
OdpowiedzUsuńMoże i niewiele, ale ja i tak Cie podziwiam:)
OdpowiedzUsuńJuż coś widać-powodzenia:)
OdpowiedzUsuń