witajcie:)
ponieważ dużo teraz się rozmawia przez telefony tylko postanowiłam upiąć kilka karczochowych jajek /dla znajomego i dla schroniska dla piesków na licytację już poleciały :)
te większe jaja upinam 55 minut więc czas zleciał a miłęj pracy i rozmowie:)trzymajcie się zdrowo:)
Śliczne karczochowe jaja :)
OdpowiedzUsuńSliczne są Reniu, kiedyś robiłam ich mnóstwo , to bardzo wdzięczna technika. Bardzo mi się podoba wersja wisząca z piórkiem. Ale generalnie piękne są wszystkie .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCudne, a szczególnie podoba mi się jajeczko z trzeciego zdjęcia licząc od dołu. Dużo zdrówka Reniu.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne. Pozdrawiam. Na razie mam się dobrze.Ale wena uciekła.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna forma, wspaniale wykonane! Pozdrawiam cieplutko! :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace, Reniu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego życzę :-)
Wspaniałe i piękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę:-)
Piękne a na dodatek na szczytny cel.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia:)
Jesteś mistrzynią karczochów:)
OdpowiedzUsuń