tyle czasu zleciało wolne nie wolne kura domowa zawsze robotę sobie znajdzie:)
jedna jedyna zawieszka powstałą w bólach i mękach/ maszyna bez bębenka została, ale gdy tylko doszedł z ali naprawiona i uszyta zawieszka:)Kasia https://xgalaktyka2.blogspot.com/2019/12/choinka-2020-zapisy.html
Dzięki za wszystkie miłe komentarze:)choć ich mało to wiem ,że poczytujecie i podglądacie:)
Przecudny aniołek rozgościł się na zawieszce :)
OdpowiedzUsuńKrásny anjel, mám rada anjelov, aj ich rada vyšívam :-)
OdpowiedzUsuńPozdravujem,
A.
jak ja lubię aniołki
OdpowiedzUsuńAniołek jest cudowny. Pozdrawiam cieplutko i życzę dobrej nocy ;)
OdpowiedzUsuńReniu świetny hafcik o perypetiach z maszyna nie rozmawiam bo sama niedawno przerabiałam :-)
OdpowiedzUsuńWażne że już działa i szyje !
Pozdrawiam
Uroczy hafcik i super go wykorzystałaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Słodki aniołek i pięknie się prezentuje na zawieszce:)
OdpowiedzUsuńOgromnie mi się podoba to połączenie kolorów Reniu.
Pozdrawiam Kochana.
K.
Super pomysł
OdpowiedzUsuńPiękną zawieszkę zrobiłaś Reniu. Niby prosta ale wyszło bardzo elegancko, a pomysł z chwostem jest super. Bardzo mi się podoba:-)
OdpowiedzUsuń