witajcie:)
tak to jest jak sie myśli i świat kryśli/a nikt nie zwrócił mi uwagi pewnie z szacunku ,że puściłam jednego dnia post za postem między kuchnia a szpitalem napisałam i tak wyszło gapa....myslę że stres i wszystkie problemy związane ze zdrowiem mamy udzieliły mi się ////poprawiam się obiecuję ale kartki dalej pokażę bo wciąż się klei u mnie tylko
ostatnia podziękowanie dla księdza :)
pozdrawiam was i życzę zdrówka i weny na nadchodzący czas:)
Reniu super te karteczki, podziwiam za to że Ci się chce i za pomysł oczywiście też. Mam nadzieję że z mamą już dobrze, a Twój stres nieco opadł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wszystkie są ładne i wykonane z dużym kunsztem!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za zdrowie mamy :)
Pozdrawiam serdecznie!
ech te Twoje karteczki:)))podziwiam:))
OdpowiedzUsuń