Takie sowy mojego projektu powstały jako przytulaczki podusiowe :)
Kiedyś marzyłam o szydełkowaniu zaczęłam więc naukę chociaż od prostych kwiatków:)
Człowiek całe życie się uczy to prawda/pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających w me skromne progi:)UF ale upał...ja w cieniu bo mam dolegliwości dermatologiczne i nie mogę na słoneczko ,więc robótka i do 15 czekamy:)Polska białoczerwoni:)
Cudne sówki! świetna kolekcja!
OdpowiedzUsuń___________________________________
Pozdrawiam serdecznie!!!
http://hafciarkablog.blogspot.com/
Sama bym się przytuliła do takiej sówki:)Cudowne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle są cudne. Skąd masz takie oczka.
OdpowiedzUsuńPiękne:)Powodzenia w szydełkowaniu:)
OdpowiedzUsuńBoskie sówki! Takie z charakterkiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudne te sówki, prawdziwe piękności Reniu tworzysz :)
OdpowiedzUsuńNauka szydełkowania jak widać idzie Ci świetnie :)
Buziaki <3
Oj Renia ależ z Ciebie pszczoła ;)
OdpowiedzUsuńFajne uszytki, śliczne kwiatki
U mnie dzisiaj w cieniu 35st......
Pozdrowionka
Ale cudowne poduchy, te pierwsze sówki mi się najbardziej podobają, ale wszystkie są piękne:)
OdpowiedzUsuńCudaśne sowy!!!
OdpowiedzUsuńUściski weekendowe:)
Cudowne :)
OdpowiedzUsuńPoduchy jak marzenie :) Piękne!
OdpowiedzUsuń