czwartek, 24 listopada 2016

Andzia:)

witajcie:)
Dla cioci mega kucharki powstała Anielinka Andzia :)
Niech pilnuje co by ciocia zamiast cukru soli do ciasteczek nie dodała:)






a do ubranek od Anstahe robionych rencami uszyłam takie laleczki siedzą sobie ze mną na warsztacie:)





a to już jesienny poranek:)









   pozdrawiam dziękuję za wszystkie komentarze:)są one budujące i zachęcające do działania
   u mnie nic konkretnie świątecznego się nie robi...nie przepadam za przepychem świąt i w tym roku           nie będzie nic w domu czerwonego,ciekawe czy mi się uda....hihi    buziaki kochane dla Was

14 komentarzy:

  1. Śliczne lalki! Piekne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  2. nie uda Ci się bez czerwieni na święta:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki piękny poranek. Bardzo magicznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajne damulki:-) Zdjęcia piękne:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wesołe masz towarzystwo :)
    Zdjęcia poranka są cudne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne laleczki! Skradły moje serce.
    ____________________________
    Pozdrawiam serdecznie!
    http://hafciarkablog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudne zdjęcia, a laleczki urocze i miłe towarzyszki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Swietna lala , piekny prezent. Pozdrawiam i piekne widoki

    OdpowiedzUsuń
  9. Niech Andzia pilnuje dobrze cioci:)))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Urocza jest ta Andzia. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz:)