poniedziałek, 23 stycznia 2017

z warkoczem...

witajcie:)
u mnie nadal Anieliczki nigdy ich za wiele wciąż doskonale warsztat:)szyciowy oczywiście:)





                                       przycupnęła na rowerze i odjechała do pokoju mamy...
dziękuję za te wszystkie mile komentarze wróżki styczniowej /jest to miłe sympatyczne, że aż się chce xxx dalej i dalej jeszcze i jeszcze:)trzymajcie się cieplutko u Was tez jakby wiosennie za oknem?słoneczko to najważniejsze:)trzymajcie się:)miłego poniedziałku:)

20 komentarzy:

  1. śliczna anielica:))ja wciąż żałuję ,że nie mam małych dziewczynek,bo szyła bym im takie anielice:))bratanice już po jednej dostały,a reszta to sami chłopcy się rodzą:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Tyyyle już ich zrobiłaś, a każda inna :) Podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jaka elegancka,świetna robota!

    OdpowiedzUsuń
  4. Co raz piękniejsze te Twoje Anieliczki:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Anielica jest śliczna, piękne zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolejna ślicznotka!
    I znów ten odjazdowy rower...

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowna anielica:) I jaka piękna sesja zdjęciowa:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Anieliczka śliczna. Ciekawa aranżacja do zdjęcia.
    U nas dziś było słonecznie i pięknie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczna!
    Pozdrawiam serdecznie!
    http://hafciarkablog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz:)