witajcie:)
Dawno nie było u mnie Anieliczki żadnej więc jest uszyta gotowa skończona wisi w korytarzu:)
dziękuję ,że zaglądacie komentujecie/pozdrawiam/ wczoraj dostaliśmy dużo deszczu nareszcie domokło wszędzie:)trzymajcie się cieplutko lecę robić porzeczki:)
Przecudna anielica, super sukienka.:) U mnie też dopadało. Pozdrawiam Reniu!:)
OdpowiedzUsuńświetna anielica, ja w dziedzinie szycia ciut cofnięta jestem ;)
OdpowiedzUsuńwow:)jakie ma gęste włosy:)))super:)
OdpowiedzUsuńWspaniała Anielica :) U mnie codziennie pada :)
OdpowiedzUsuńAnieliczka świetna. I ja zwróciłam uwagę na gęste włosy. Kartki z poprzedniego wpisu urocze. U nas też mamy codzienną dawkę deszczu, choć nie pada obficie. Od razu wszystko inaczej rośnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietna :)
OdpowiedzUsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńZadziwiasz różnorodnością, jak nie deseczki, to tacki,jak nie tacki, to anieliczki, jak nie anieliczki, to kuferki i ciągle się coś dzieje a ja się gubię.Pięknie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwonderful angel :) I miss it every day :)
OdpowiedzUsuńดูหนัง
Bardzo fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuń