witajcie:)
znowu u mnie coś z niczego dostałam takie deseczki odpad od karmnika ja zrobiłąm dwie tace na dwa kubeczki może trzy będzie na upominki :)no lubię ten decu teraz w te letnie dni bardziej ozdabiam cokolwiek niż haftuję ta nocka była gorąca spać nie da się na poddaszu:)ech
buziaki na gorący piątek:)pozdrawiam wszystkich urlopowiczów:)
Wyglądają przepięknie :)
OdpowiedzUsuńOj wiem co o tym, sami śpimy na poddaszu...
Reniu, u Ciebie to się nic nie zmarnuje :) Śliczne tace :)
OdpowiedzUsuńZjawiskowe tace, bardzo mi się podobają pod każdym względem. <3
OdpowiedzUsuńUpał mnie męczy, myślałam, że mi dziś żywcem rękę spali podczas podlewania kwiatów na balkonie...
Pozdrawiam, miłych dni życzę. <3
W mąki jest super.
OdpowiedzUsuńbardzo ładne tace zrobiłaś:))
OdpowiedzUsuńŚwietne tacki!
OdpowiedzUsuńPiękne są obie, ale z niebieskim motywem bardziej się mi podoba.
OdpowiedzUsuń