piątek, 10 sierpnia 2018

znowu to samo:)

witajcie:)
zanudze was tymi karczochami bo polubiłam je robić i w te upały zaszywam się w chłodnej garderobie na skrawku warsztatowego kącika i upinam wstążeczki upięłam już około 40 sztuk /dzisiejsza noc nie różniła się od dnia nie spałam chyba ani sekundy upał upał upał /ale zaraz będziemy narzekać ,że zimno:)





zauważam ,że miękkie wstążki się gorzej układają cóż muszę  wyrobić co mam :)pozdrawiam was gorąco :)

7 komentarzy:

  1. Śliczności, super różnorodność.:) Dobrego dnia Reniu.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczności! I to coraz piękniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. właśnie idę od Dusi z Waszego spotkania:))ale fajnie miałyście:))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejne piękne karczochy:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że upał karczochami próbujesz schłodzić. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz:)