witajcie:)
tym razem powstały drewniane bombeczki płaskie :)pierwszy raz gotowana wstążka wiem że musi być jeszcze szersza ale efekt fajny szarpnięty czasem :)
jeszcze jedna partia polecą do domu starców pobliskiego:)trzeba przydasie wypychać z szaf ,,,bo cóż najprzyjemniej jest obdarowywać innych:)
Szalejesz jak zawsze , nie wiedziałam że wstążki po wygotowaniu robią się takie pogniecione. Fajne te zawieszki i na pewno się pensjonariuszom spodobają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super te ozdoby na choinkę.😊
OdpowiedzUsuńSuper ozdoby zrobiłaś i fajnie że dzielisz się swoją pracą z innymi:)))dobro powraca:)coś o tym wiem:))
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe i urocze bombki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Piękne zawieszki Reniu,ale że wstążkę gotować to pierwszy raz słyszę 🙂
OdpowiedzUsuńMiłego dnia ❤️
prześliczne prace, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńŚliczniutkie:)
OdpowiedzUsuń