piątek, 17 grudnia 2021

7 miesięcy.../4 odsłona

 witajcie :)

tyle minęło jak zaczęłam ten haft /powolutku dziurki zapełniam /właściwie za każdym razem nie wiem czemu doprowadzam i omijam niektóre krzyżyki /ale taka widać moja metoda na haft/dziękuję Reni i Ewie Gawlik i Bożence za życzenia :)ja niestety wszystkie kartki co przy czasie zrobiłam oddałam na różne licytacje:)







paprykasz z własnej roboty polecam :)
pozdrawiam w tym świątecznym bałaganie :)


8 komentarzy:

  1. Haft krzyżykowy podziwiam nieustająco, choć wolę go oglądać niż wykonywać :). Paprykarz wygląda smakowicie :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Reniu kiedyś go skończysz , szkoda że nie widzę jak ma wyglądać ostatecznie. Choć przyznam że Cię podziwiam bo ja bym się w życiu nie porwała na takiego kolosa, tym bardziej że nie cierpię wyszywać tła.
    Paprykarz to mi sie głównie kojarzy z dzieciństwem i z ryżem i przyznaję, że nie przepadam, choć ostatnio mi się smaki zmieniły.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdy skończę te 4 strony pokażę wzór /bo tylko Marysia widziała i jeszcze jedna blogowa dusza :)dziubię ...busiaki

      Usuń
  3. Będzie pięknie, już jest, ale wykończony, oprawiony będzie zachwycał:)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. za ileś czasu na pewno/cieszy oko gdy skończe te 5 kartek pokażę wzorek :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Elu daleka droga do k0ońca ale przy dużych haftach rodzą sie długo:)

      Usuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz:)