ależ ponuro szaro i buro...blee jak ja nie lubię tej pluchy chociaż deszczyk jest zabawieniem dla pól i ogrodów...dzisiaj zerwałam winogrona bo lekko nawet podmarzły,orzechy leca na potęgę zbieramy codziennie...zapraszam do mojego jesiennego ogrodu...
Dusia liście od orzecha już spaliła a u nas jeden spadł dopiero:)
Ciekawie w tym Twoim ogrodzie.
OdpowiedzUsuńMam pytanie: na huśtawce jest dynia dość pokaźnych rozmiarów, na niej koszyk z winogronem, czy ta dynia taka wielka, czy koszyk taki mały, bo sądząc po wielkości winogron, to te proporcje mnie zadziwiają.
Pozdrawiam i ciepełka nam jeszcze życzę.)
witaj Danusiu ...średnia ta dynia:)koszyczek wielkości małej miski :)pozdrawiam
UsuńPiękny masz ogród. Ile winogron, chętnie bym troszkę zjadła.
OdpowiedzUsuńchętnie się podzielę:)
UsuńU nas też pada....wróciłam zmoknieta ze spaceru z psem...piekny masz ogród, dekoracje fantastyczne:-)
OdpowiedzUsuńWspaniale prace tworzysz. Piekne ogrodowe zbiory. Pozdrawiam i zapraszam do mnie.zostaje jako obserwator.
OdpowiedzUsuńWspaniale prace tworzysz. Piekne ogrodowe zbiory. Pozdrawiam i zapraszam do mnie.zostaje jako obserwator.
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuń