Dzisiaj lecę do Lawendowej manufaktury znowu na szycie tym razem królika:)a u mnie na topie dalej decupage:)powstał taki chustecznik...
trzeba pomyśleć pomału o Wielkanocnych upominkach:)
życzę Wam miłości nie tylko w Walentynki:)
serdecznie dziękuję ,że zostawiacie słowo pod postami to jest wspaniałe:)
Bardzo ładny chustecznik
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dziękuję:)
UsuńUroczy chustecznik.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńParyski szyk w każdym calu:) Miłego i owocnego szycia ,zazdroszczę takich spotkań:))
OdpowiedzUsuńMiłego świętowania jutro:)
dziękuję wzajemnie:)
UsuńCudo. Baaaaaardzo mi się podoba :) czekam z niecierpliwością na post z manufakturowym królisiem :)Pozdrawiam i życzę udanych Walentynek .
OdpowiedzUsuńdziękuję Aniu :)
UsuńChustecznik fajny taki"zagraniczny" :)))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhihi dzięki:)
UsuńChustecznik super, jak zwykle zresztą. Kolejne nauki szyciowe oby zaowocowały świetnym króliczkiem, już się go nie mogę doczekać.
OdpowiedzUsuńdziękuję Danusiu:)
UsuńFajny chustecznik:))
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł. ;) Również życzę wszystkiego najlepszego.
OdpowiedzUsuńwzajemnie:)
UsuńReniu świetny ten chustecznik, zdolne masz łapki :)
OdpowiedzUsuńBuziaki, Agness:)
:) buziaczki
Usuńśliczny chustecznik
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:)
Usuńpozdrawiam
Reniu piękny ten chustecznik. Zdolniutka jesteś. Pozdrawiam cieplutko Kaśka z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPrzepiękny paryski chustecznik:)
OdpowiedzUsuńściskam cieplutko:)
:)
Usuńbuziaki
Jak zwykle rewelacyjnie ci to ,wszystko wyszlo :)
OdpowiedzUsuńChustecznik pierwsza klasa Kochana:)
Uściski :)
dziękuję kochana:)
UsuńRzeczywiście powiało tym Paryżem. Chustecznik wyszedł bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i walentykowo :-)
:)
Usuńpozdrawiam
:)
OdpowiedzUsuńlubie paryskie klimaty :)
OdpowiedzUsuńczęsto powracam do tych klimatów:)
UsuńCudo Reniu, cudo pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńdziękuję Dusieńko:)
Usuń