Rozgoście się na chwilę w Dusiowym ogrodzie:)Było smacznie pięknie, klimatycznie ,cudnie jak zawsze, słowa nie oddadzą naszych chwil spędzonych z dala od domu lubimy tam wracać i gościć się w Waszych progach,smaczne kartacze gołąbki i krokiety ,mięsko pod pierzynką z kapustki opowieści sołtysa i inne atrakcje tym nas ugościliście i szczerze z mężem dziękujemy za zaproszenie:)
600 km jakie dzieli nasze domy jest pikusiem ,jak ktoś chce to może,ha Ja mogę...
piękny jesienny ogród podziwiałam i pożegnałam do następnego lata,papa
było pysznie i moc prezentów ,ach och...
tyle dobroci serce za serce..dziękuję Dusia:)
za nasze wszystkie wakacyjne spotkania i do zobaczenia:)
Ach, jak ja Wam zazdraszczam tych spotkań...
OdpowiedzUsuńCudowne wspomnienia ze spędzonych wspólnie chwil :)
A Dusia obdarował Cię po królewsku :)
Piękne słoneczne zdjęcia i prace
OdpowiedzUsuńPrzepięknie!!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe spotkanie:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń600km...Wowo podziwiam
OdpowiedzUsuńSuper, że się spotykacie
Piękne kadry, cudne prezenty
Pozdrawiam :)
Widać, że bawiłyście się wyśmienicie! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich spotkań :) brawo dziewczyny. A prezenty cudowne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAleż super spotkanie. Dusi ogród jak zawsze piękny. Aż zazdroszczę :))
OdpowiedzUsuńOj Reniu, Reniu Jesteś niesamowita, już wspominałam,że dobre serducha zawsze znajdą sobie pokrewne.......Miło było Was gościć, mam nadzieję, ze w niedługim czasie będzie kolejne, ściskam Dusia
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAle pięknie !!!
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć takie spotkania, widoków i takich podarków. :)
OdpowiedzUsuńCudowny ogród :)
OdpowiedzUsuń