Sobie zbieram a potem chyc coś się w głowie urodzi i pracuję ,tak to było ostatnio ze słoiczkami malutkie dołączone gratis nie omieszkam nie kupić takich okazji...poleciały z herbatką w świat
Anielinka Magdalena poleciała chyba wiecie do kogo:)
dwa lata temu robiłam z wino bluszcza lepiej bo gałązki miękkie i lepiej się uwijały:)
i jak Wam się podoba?
dziękuję za miłe wpisy pod domkami hafcik już wisi w zasłużonym miejscu w domku:)
buziaki między porządkami a pierogami z grzybami:)ściskam serdecznie
Anielinka piękna. Pomysł na kulę z niepotrzebnych gałęzi świetny. Dzięki za podpowiedź.
OdpowiedzUsuńJak zawsze ciekawe, oryginalne i piękne prace :)
OdpowiedzUsuńAle świetne są te słoiczki :) Cudo :)
OdpowiedzUsuńTo prawda.U Ciebie jak zawsze jest ciekawie i oryginalnie.Słoiczki cudne,pomysł na kulę-genialny!
OdpowiedzUsuńlalunie jaka cudna :)
OdpowiedzUsuńPrezenty cieszą moje oczy! Jeszcze raz gorąco dziękuję!!!!
OdpowiedzUsuńPomysł na kulę miałaś świetny!
Pięknie ozdobione słoiczki, świetna kula, a lalunia wymiata :)
OdpowiedzUsuńPiękne, proste słoiczki, ale jak mi się podobają. Bardzo lubię takie rzeczy.
OdpowiedzUsuńMagdalenka śliczna.
A kule rewelacyjnie się prezentują w ogrodzie, deklaracja nietuzinkowa, choć pierwsze co mi przyszło do głowy to podobne do takich z filmów/westernu, które gdzieś na wietrze sobie latały hihi :)
Super są te słoiczki,nie mówiąc o lalce:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńta Twoja anielinka jest śliczna:)))
OdpowiedzUsuńMrówka z Ciebie wiesz Reniu? ta kula świetnie wyszła!
OdpowiedzUsuńPiękna anielinka i słoiczki
Pozdrawiam
Jakie cudowności znowu u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPotrafisz zrobić wszystko! A do tego jest to innowacyjne, gustowne i po prostu śliczne. Oczarowaly mnie słoiczki, jak dobrze, że nie zrobiłaś na nich więcej żadnych grafik, czy kolorowych kwiatków. Są mega!
OdpowiedzUsuńAle Ty potrafisz inspirować! Cudowne te słoiczki :) A kula Ci ekstra wyszła :)
OdpowiedzUsuńśliczne!
OdpowiedzUsuń