Lato lato lato czeka razem z latem czeka rzeka ...a tu moje ukochane miejsce na ziemi Mazury...cicha przystań do której wracam kilka razy w roku...a Wy gdzie lubicie wracać ?????????????
Do Uli na sal wyszyte lato juz mam więc pokazuję ,zdjęcie z wypadkiem w tle robił mąż bo ja po wejściu na pomost wpadłam w niego jak śliwka w kompot ,,,obyło sie bez pogotowia ale na nodze mam dwa guzy jeszcze ale aparat cały...ech co za pech
tu banerek obowiązkowy :)
http://kulskowo.blogspot.com/2017/06/523-czpr-lato.html
pozdrawiam serdecznie i życzę cudnej zdrowej niedzieli:)
Reniu piękny letni hafcik:-)
OdpowiedzUsuńJa tak jak Ty kocham Mazury i od kilku lat niezmienne jeździmy tam na letni wypoczynek. W tym roku też ale dopiero w sierpniu. Nigdzie indziej nie wypoczywam tak jak właśnie na Mazurach....cisza...
plusk wody....zieleń. ...nic więcej mi nie trzeba...
Piękna ta Twoja przystań. ..taka magiczna. ..
Pozdrawiam serdecznie:-)
Oj! Ale przygoda! Będzie powód do śmiechu kiedyś :) A zdjęcia mąż cudowne zrobił. I bardzo fajny zestaw świetnie na nich wygląda :)
OdpowiedzUsuńTych Mazur to Ci zazdroszczę:))Ty wiesz,że ja nigdy nie byłam na Mazurach!A w tym roku coś rodzina zaczęła o nich mówić,to może coś się wykluje:)))))piękne zdjęcia:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Te haftowane letnie motywy na tym pomoście wyglądają tak cudownie, że mam ochotę natychmiast pakować walizkę i przyjeżdżać do Ciebie :)) Udanego wypoczynku Reniu!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia Reniu :) dobrze, ze jesteś cała... ach jak tam pięknie... może kiedyś wybiorę się w końcu na te nasze piękne polskie Mazury... Dziękuję za udział w zabawie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie byłam na mazurach... ech może kiedyś :) Piękne te letnie hafciki :) A ta oprawa zdjęciowa... mąż spisał się na medal :)
OdpowiedzUsuńHafciki cudne.....ja tez nie bylam na Mazurach...szkoda....
OdpowiedzUsuńŻeglarko Ty moja....to ja Ci zyczę owocnego hafcikowania przy sprzyjających wiatrach :D
OdpowiedzUsuńK.
Wspaniały hafcik. A sesja cudowna! No i dobrze, że obyło się bez większych uszczerbków na zdrowiu :)
OdpowiedzUsuńSlicznie wyszło a przygoda bedzie do opowiadania wnukom:)
OdpowiedzUsuńOjejkuś cudny:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik i bardzo fajne zdjecia:-) Pozdrawiam gorąco:-)
OdpowiedzUsuń