niedziela, 30 lipca 2017

puszki

witajcie:)
kolejne zmalowane puszki cóż mój chrześniak już mleka nie pije nie będzie żródła ale póki co kilka mam jeszcze na zaś a te zmalowałam takie kolorowe z papierem ryżowym:)









w ogrodzie mam porządek dzisiaj dalsza cześć obcinania przekwitłych kwiatostnów i wszystkiego co                         zbyteczne i podobno 30 stopni ...zobaczymy:)buziaki na niedzielę

14 komentarzy:

  1. Ślicznie je przerobiłas.

    OdpowiedzUsuń
  2. I mają całkiem nowe, piękne życie. Pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna metamorfoza puszek. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo oryginalne i kolorowe:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne:) Ja mam niezwyklą ochotę spróbować decu:) Mam tyle słoików:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne puszki! Też krążyłam koło tego tematu i widząc efekt, chyba się w końcu zabiorę! Zmotywowałaś mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Puszki z odzysku.... A pomysł ciekawy. Pewnie w kuchni sprawdzą się doskonale. Chociaż , my dziewiarki, mamy tyle drobiazgów, że nie zmarnują się. Pozdrawiam.Ola.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomysłowa metamorfoza zwykłych puszek. Teraz są bardzo ładne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Super są Reniu! i pomyśleć, że ja szesnaście lat temu takie dobro wyrzucałam...

    OdpowiedzUsuń
  10. Puszeczki wyszły prześliczne. I do tego takie wesołe.
    Życze udanych prac w ogrodzie.
    Pzodrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne puszki! Też krążyłam koło tego tematu i widząc efekt, chyba się w końcu zabiorę! Zmotywowałaś mnie. :)


    ตารางคะแนนพรีเมียร์ลีก

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz:)