witajcie:)
Zakochana nadal w papierach ryżowych popełniłam beczułkę po kawie :)Przecież nie mogę wyrzucić tak zacnego przedmiotu :)
Pozdrawiam wszystkich zaglądających jutro już 15 zostały dwa tygodnie wakacji ,jak ten czas szybko leci:)odpoczywajcie twórczo buziaki
Zacne naczynie prezentuje się świetnie. Dobra robota Reniu.
OdpowiedzUsuńŻal byłoby wyrzucić, a tak powstało istne cudo:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda.
OdpowiedzUsuńŚwietna beczółka, aż żal byłoby ją wyrzucać :)
OdpowiedzUsuńBeczułka po kawie w nowym wcieleniu. Rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńNo wyrzucić taką beczułkę to grzech! Cudownie teraz wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńbeczka kawy:)ależ to brzmi:))cudna
OdpowiedzUsuńładnie wyszła ta beczułka, pozdrawiam sąsiadkę!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna beczułka:-)
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńSupi:)
OdpowiedzUsuńNo nie nie mogłabyś wyrzucić,bo nie powstałaby tak przepiękna praca!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna !
OdpowiedzUsuńCudna ta beczułeczka wyszła!
OdpowiedzUsuńRewelacyjna :)
OdpowiedzUsuń