sobota, 7 października 2017

i po....

witajcie:)
po orkanie Ksawery dzisiaj doszliśmy z porządkami wokoło,masakra na szczęście dom cały zerwało tylko namiot foliowy wytrzęsło orzecha i wszystko leciało gdzie nie trzeba :)ech prądu nie było 22 godziny internetu 40 godz okazało sie ,że router został tez uszkodzony panowie właśnie odjechali i mamy go dlatego mogę zajrzeć do was:)
chciałyście zobaczyc firankę od Madzi więc już wisi okazało się ,że za duża jest do sypialni i zawisła w salunie:)zapraszam na kawkę ....








pozdrawiamy z Felicją jak widzicie kolorystycznie pasuje do wnętrza:)lecę po syna po miesiącu praktyk w Belfaście nareszcie wraca...Lazanię i 3 BIT sobie zażyczył :)miłej soboty:)

12 komentarzy:

  1. Najważniejsze, że dom stoi cały :)
    A firanka prezentuje się cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Firanka pasuje idealnie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas też była zawierucha. Prąd wyłączyli i trwało to ok. 12 godz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że szkody nieduże :) A firanka prezentuje się mega zacnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Firanka prezentuje się wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknia firanka wygląda na oknie! :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Firanka wygląda bajecznie, a Felicja rzeczywiście wpisuje się pięknie w atmosferę wnętrza. Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Musisz być bardzo szczęśliwa, że znów masz synka koło siebie ,no i huragan nie wyrzadził Wam aż takich wielkich szkód.Firanka ma piękny wzór.Felicja to istna piękność!!! Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  9. Firanka piekna i dobrze ze huragan juz se poszedl i wszystko wraca do normy. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczna firanka, bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  11. Reniu bardzo Ci współczuję z powodu Ksawerego:(((Nasze miasto też nie ominął:(((Piękna jest ta firaneczka:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz:)