śniegu ciut spadło ale jakis czas temu a ja no musiałąm siąść do maszyny i uszyć bukiety :)
chciałam jeszcze przy okazji początku miesiąca podsumować styczeń u Reni i moje postanowienia:)
1/candy ogłosiłam serdecznie zapraszam
2/przydasi nakupiłam czyli minus bo miałam nie szaleć ale promocje poświąteczne wygrały
3/zapisałam się na kartki u Hubki/miałam się opierać ale warto mieć kkilka wielkanocnych
4/realizuje sal z tancerkami na bieżąco
5/co poniedziałek mam hafciarski post podaj dalej nie dostałąm więc czekam z wysłaniem
6/mixmediuję ozdabiam i haftuję kartki pomalutku :)
a tulipany zgłaszam do upominków na cały rok w lutym
6 na minusie nie tak żle świeższe powietrze się wydaje lubię lekki mróz :)
buziaki i do zobaczenia wkrótce/ja zaczęłam dietę bo jakiś paskudny żylak i inne dolegliwości kto chętny niech za mnie zje pączka ja sobie chrupnę marchewkę papa:)
Taką wiosnę zimą nam zrobiłaś :) Fajnie wyglądaja tulipany niemal na śniegu. A i pledzik śliczny tam widzę.
OdpowiedzUsuńA postanowienia? No cóż nie robię, bo nie dotrzymuję przeważnie ;)
Zdrówka życzę. Pączka zjem za ciebie, chociaż postanowiłam w tym roku nie kupować ... ale właśnie córka mi przyniosła ;)
Nie będzie mnie po połudzniu to teraz mam zjeść ;)
I tyle zostało z postanowienia :)
Cudne bukieciki, podobają mi sie bardzo, choć sama jeszcze nie szyłam :)
OdpowiedzUsuńten z zielonym chyba bardziej wpadł w oko ale to tylko dlatego że strasznie ciągnie mi się ta szara bura pogoda.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuje ze jesteś z nami:)
Bardzo lubię te tulipanki. Mam komplecik od Ciebie i straszliwie je lubię. U mnie pączuś już leży i czeka na popołudniową kawkę.
OdpowiedzUsuńPiękne..wiosna normalnie:)
OdpowiedzUsuńSuper! Pierwszy raz widzę tulipany z brązowymi łodygami i liśćmi, ale one też bardzo fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńNo jestem z Ciebie dumna:))(żart)mnie jakaś niemoc ogarnęła,nawet mi się nie chce wziąć haftu do ręki a terminy gonią:))))
OdpowiedzUsuńTulipany? już czas może wiosna przyjdzie, świetne są, jestem po pączku i faworkach, a co wieczorem spalę.......pamiętasz co obiecałaś???? ściskam Dusia
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie wiosennie się zrobiło:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny bukiet , taki wiosenny. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńTulipanki super. realizacja planu bardzo dobra. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo nieprzyzwoite, aby w tłusty czwartek marchewkę chrupać. Wstydź się. Tulipany śliczne i nie zwiędną.
OdpowiedzUsuńTo choć chruścika jednego chrupnij, tradycji musi stać się zadość. Tulipanki, urocze :)
OdpowiedzUsuńPrzecudne!
OdpowiedzUsuńJa nic nie postanawiałam i dobrze mi z tym... pączki zjadłam 3 - to jeden może być za CIebie :) jest taka piosenka...
OdpowiedzUsuńżółte tulipany,zwiastuny rozstania.
Chcą, byś mi je dała;
Lecz nie mówią nic;
Lecz nie mówią nic.
Mimo śniegu zrobiło się bardzo wiosennie. Cudne tulipany :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne tulipanki:-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam materiałowe kwiaty. Twoje tulipany są urocze. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTakie tulipanki są prześliczne i super dekorują dom:)
OdpowiedzUsuńit is a caddisfly one crunch, tradition must be done. tulips, cute :)
OdpowiedzUsuńหนังบู๊
Piękne tulipany.
OdpowiedzUsuńPiękne tulipanki,moim marzeniem jest uszyć sobie takie,tylko maszyna nie chce ze mną współpracować... albo odwrotnie 😀
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Te tulipany mają w sobie to Coś,co przyciąga uwagę,a po za tym są piękne i wiosenne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam