wtorek, 16 października 2018

karczochowe bombki

witajcie:)
nie każdemu się podobają takie formy ozdoby ale ja je upinam wszak wstążki trza wykorzystać :)




dzięki za wasze wszystkie miłe wpisy taka tak ciemiernik to 16 kartka zielnikowa gotowa:)
niestety oprawiam na Mazurach musi poczekać do majówki :)
pozdrawiam i życzę wam pięknego dnia:)
na koniec moja Felicja ...











10 komentarzy:

  1. Przepiękne bombki!
    Cóż za talent!
    Moc pozdrowień.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie takie bombki bardzo się podobają,fajnie wyglądają na choince :)
    Kicia urocza...
    Serdeczności przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Renia, upinaj upinaj :D Fantastycznie Ci to wychodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne bombeczki. Tez mam ten epizod za soba 😀

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja tam lubię karczoszki :) Twoje śliczne i kolorowe !
    A kotka - urocza dama :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne bombki :) Co roku chcę spróbować tej techniki, ale nigdy nie zdążę przed świętami ;) Może w tym roku się uda?

    OdpowiedzUsuń
  7. Przecież nic zmarnować sie nie może więc dlaczego na takie cudeńka ich nie wykorzystać? Trzy mam i na pewno na Święta w naszym domu zawisną.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie połączyłaś kolory! Kocham koty,chętnie oglądam zdjęcia z nimi. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bombki są doskonałe! Nietuzinkowe! Na choince będą się wyróżniały. To pewne.
    Natomiast kocia- elegancka, dostojna dama.
    Super!

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne:) mnie się podobają takie ozdoby:)
    ale masz fajnego kotka:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz:)