poniedziałek, 29 czerwca 2020

Haft Jezus 2

witajcie:)
podziubałam oczywiście podgoniłam hafcik ale końca nie ma :)
wczorajsza wizyta choć w upalny dzień to miło z mężem spędziliśmy u Marysi i Tadzia  z tu/Marysiu dziękuję za wszystko za grila pogaduchy i do następnego razu:)

do zobaczenia jutro ...znowu pada...

10 komentarzy:

  1. Brawo Reniu, haft zapowiada się bardzo piękny. Spotkania w gronie przyjaciół zawsze są wspaniałe i na długo zapadają w serce. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pełen podziw, ileż trzeba tych XXX postawić.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Reniu i tak Cię podziwiam , Twoje tempo haftowania jest zawrotne . Wizyty u Marysi po cichu zazdroszczę :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się cudnie, ale pracy nad nim nie zazdroszczę. Nam też było miło Was gościć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Już cudownie się zapowiada, a znając Twoje tempo, to skończysz i to już niedługo:)Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Identyczny haft, był moim ostatnim krzyżykowym. Bardzo , ale to bardzo bym sobie pokrzyżykowała, ale oczy powiedziały Dość! Stąd inne pasje. Buziaki Renatko!

    OdpowiedzUsuń
  7. Tempo masz niesamowite :) Piękny haft wyszywasz :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz:)