wtorek, 30 października 2018

dwa duże

witajcie:)
kolejny wietrzny dzień a u mnie karczochy noc komisji wyborczej upłynęła na upinaniu nauczyłam tez sąsiadkę i fajnie minął czas:)kolejne dwie duże bombeczki







dzięki serdeczne ,że wpadacie i za słowa otuchy dla nas i psiaka tak się człowiek przyzwyczaił jak do dziecka 9 lat z nami jest:)do zobaczenia:)

5 komentarzy:

  1. Świetne karczochy :) A jeden nawet w barwach narodowych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Olbrzymie bombki :) Same mogą być już ozdobą na oknie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczności, jestem pełna podziwu dla precyzji wykonania. Pozdrawiam Reniu.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne :) Z karczochów to ja zrezygnowałam rok temu, pierwszy i ostatni raz robiłam pisanki, to nie dla mnie... :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz:)