piątek, 18 marca 2016

pomalutku....

witajcie:)
Pomalutku dłubie hafciki,ale to weny brak to palce pokute to inne problemy ,na dzisiaj mam tyle nie zdradzam nadal a hafcik nie ujawnia jeszcze żadnych szczegółów.25 na 25 to sporo jak dla mnie ,na razie mam tło pierwszy kolor teraz jeszcze jaśniejszy pójdzie  całość sepia .policzyłam mniej więcej ile wyszyłam przez tyle dni czyli ponad 3 tysiące xxx.czyli 5 procent pracy masakra tak mało:(
Jakoś to będzie ...byle do przodu słoneczne dni pewnie przed nami może będą sprzyjać hafceniu:)







 
Wracając do tematu kwiatków oczywiście macoszki to bratki w okolicach Poznania króluje ta nazwa:)
a to kolaże z zabawy moim nowym obiektywem:)





Zapraszam w poniedziałek na finał III CANDY i rozpoczęcie nowego:)




14 komentarzy:

  1. Powoli, ale do przodu - to najważniejsze:) Zresztą, nie o czas, ale o efekt tu chodzi:)
    Piękne bratkowe ujęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie trzymaj nas tak w niepewności ;)Kawałek schematu zdradził, że chyba kwiatki będą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powolutku, ale na pewno będzie pięknie.
    Śliczne zdjęcia.
    miłego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  4. Najważniejsze, że krok po kroczku ale bliżej celu:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdjęcia bratków są śliczne, a haft intrygujący:) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekam z niecierpliwością na to aż ujawnisz choć rąbka tajemniczych xxx. Trzymam kciuki by wena jednak się odnalazła i szybko do ciebie przybiegła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chwilę mnie nie było..a tu u Ciebie tyle pieknych rzeczy:)
    Jesteś pracowita ,jak mróweczka!
    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  8. super zdjęcia, i powodzenia przy kolosie- miłego xxx!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem ciekawa nad czym pracujesz??? A haft to nie wyścigi:))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. ja też jestem bardzo ciekawa co to będzie. Można zdradzisz nam swoja tajemnicę?:)

    OdpowiedzUsuń
  11. no,no:)))podziwiam za samozaparcie:)))sporych rozmiarów ten haft:)

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie dziś szarości...
    Bardzo ładne zdjęcia.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz:)