czasem trzeba wrócić do starych nie załatwionych spraw a tak jest w moim przypadku z haftem, który zaczęłam już w marcu 2016 oj nie wiem jak to się stało że poszedł w odstawkę bo ja nie lubię rzeczy nie skończonych nie załatwionych teraz więc obiecuję sobie i wszem obecnym że dziobię go i choćby nie wiem co muszę skończyć...hihi zobaczymy całość wygląda tak jest to spory jak na mnie hafcik i w sepii co utrudnia szycie przy złym świetle :)
tyle było :)
a to przepis mojej babci Teresy na mizerię ja nie daję koperku :)gotować słoiki 10 minut :)
dziękuję że zaglądacie i miłe słowo zostawiacie:)
Hafcik zapowiada się prześlicznie, więc trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny:))))oj będę Ci kibicowała:))))musisz go skończyć:))))
OdpowiedzUsuńPiękny wzór! Trzymam kciuki żeby udało Ci się skończyć go wyszywać :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft, teraz już nie masz wyjścia, bo czekamy na finał. Za przepis dzięki. Chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńprzepiękny - trzymam kciuki by już nie został odłożony!
OdpowiedzUsuńPodziwiam. Te odcienie jednego koloru prawie nie różniące się i tak duży haft! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSkończysz i będziesz dumna, zobaczysz :) Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńBędzie cudowny!!! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis i życzę wytrwałości przy haftowaniu, zapowiada się cudnie. Pozdrawiam Reniu!:)
OdpowiedzUsuńpowodzenia, trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńBędzie przepięknie. Wytrwałości życzę, trzymam kciuki. :))
OdpowiedzUsuńNo faktycznie spory ale przecież Reniu dasz radę, pięknie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńWielkie przedsięwzięcie, ale będzie cudne.Życzę dobrego światłą i ogromnych pokładów cierpliwości.
OdpowiedzUsuńBardzo piękny to będzie haft. Czekam na zakończenie.
OdpowiedzUsuń